Pierwsza lekcja dobiegła końca.Wyszłam z klasy ostatnia.Przed nią czekała na mnie dziewczyna o blond włosach.Jej włosy były tak jasne,że wyglądały na białe.Zaczepiła mnie:
-Cześć,jestem Meggie.A ty jesteś Amy,tak?Ładne imię.
-Cześć Meggie.Tak jestem Amy.Dziękuję,ale nie uważam,żeby moje imię było ładne-odpowiedziałam i spróbowałam się uśmiechnąć.
-Jest bardzo ładne.Twoje włosy także.Pani Fox miała racje,nie da się ciebie nie zauważyć.Też chciałabym być zauważana.Nie wiem nawet czy skojarzyłaś fakt,że teraz chodzimy razem do klasy -Meggie najwyraźniej lubiła dużo mówić i śmiać się.
-Tak,zauważyłam - od razu polubiłam tą dziewczynę.Ona mnie chyba też.-Teraz mamy chemię?
-No właśnie to chciałam ci powiedzieć.Powinniśmy mieć chemię,ale mamy spotkanie ze studentami Akademii Muzycznej.Pani Fox je zorganizowała,ponieważ ona kocha muzykę -Meggie spojrzała na mnie.-Ona teraz nie da ci spokoju.
-Dlaczego ?
-Będzie cie namawiać do przystąpienia do naszej kapeli -Meggie mogłaby pewnie mówić jeszcze dłużej,ale przerwał jej dzwonek.-Dobra,no to chodźmy na naszą salę teatralną.
Sala teatralna byłą ogromna,Była tam wielka scena,na której stało kilka mikrofonów,świetne oświetlenie i miejsca dla chyba około 200-stu osób.Usiadłyśmy z Meggie w pierwszym rzędzie.Była tam tylko nasza klasa,dlatego nie zajęliśmy dużo miejsca.Pani Fox też przyszła.Na scenę weszło dwóch chłopaków.Wyglądali dość znajomo.Kiedy przyjrzałam się im bliżej zorientowałam się,że to są ci sami kolesie,których spotkałam w piątek w parku.Jeden z nich poprawił grzywkę i znowu zobaczyłam jego niebieskie oczy.Chłopak rozejrzał się po sali i jego wzrok zatrzymał się na mnie.Potem niepewnie podszedł do mikrofonu i powiedział :
-Cześć wam,nazywam się Mike Bennington,a to jest mój kumpel Josh Smith.Jesteśmy studentami drugiego roku na Akademii Muzycznej w naszym mieście.Wasza wychowawczyni zaprosiła nas tu,aby porozmawiać z wami o muzyce.
Nie mogłam w to uwierzyć-nie dość,że miałam z tym chłopakiem taki sam kolor oczu,spojrzenie,ale też nazwisko i zainteresowania !Wiedziałam,ze jest w tym coś podejrzanego.Miałam rację,ale w tamtym momencie chciałam tylko słuchać Mike'a i Josh'a.
(:
OdpowiedzUsuń